Zdarzyło wam się nagrywać setkę przez dwie godziny? Mi tak.
Nie, nie newsową – typowo biznesowe krótki wystąpienie przed kamerą. Tekst przygotowywany kilka dni wcześniej; podsumowanie raportu wypełnione ważnymi liczbami i bardzo konkretnymi sformułowaniami. Ekspert, który zapoznał się wcześniej ze skryptem. Światło, dźwięk, zapis – i powtórka. I powtórka. I jeszcze pięć. Bo przejęzyczenie, pomylona liczba, opuszczony akapit. Pewnie wyobrażacie sobie poziom irytacji występującego.
Od tej pory już na stałe – przy umawianiu nagrań – proponuję, że przywiozę prompter.
Na co warto zwrócić uwagę?
Samo odpalenie promptera nie pomoże, jeśli widzisz tekst pierwszy raz. Przeczytaj skrypt wcześniej – kilka razy, najlepiej na głos. Sprawdź, czy nie zawiera łamańców językowych, na których możesz się potknąć – albo obcojęzycznych słów czy nazw własnych, co do wymowy których nie masz pewności. Sprawdź, gdzie zdążysz wziąć oddech, a gdzie skończy ci się powietrze na przydługim zdaniu. W miarę potrzeb zmodyfikuj tak, żeby wypowiedź była płynna – przy zachowaniu oryginalnego przekazu – podmieniając słowa na „łatwiejsze” – prostsze do wypowiedzenia i bardziej naturalne w mowie.
Nie zawieszaj głosu na końcu linii – czytaj pełnymi zdaniami, inaczej zaburzysz rytm wypowiedzi. Zdarzyło mi się słyszeć w nagranej wypowiedzi, jak układał się tekst na ekranie promptera (tak jak i widzieć, jak podczas zdalnej debaty na żywo uczestnik wodzi wzrokiem po ekranie pod kamerką laptopa – choć to już pewnie moja choroba zawodowa). Oczywiście do wyćwiczenia przez czytanie na głos!
Rozmiar i prędkość tekstu: Jeżeli musisz nadganiać tempem wypowiedzi, scrollowanie tekstu ustawione jest za szybko. Albo zabraknie ci powietrza, albo będziesz brzmieć nienaturalnie – albo jedno i drugie. I na odwrót: jeśli tekst przewija się zbyt wolno, zaczniesz robić mało naturalne pauzy między zdaniami. Jeśli litery są za małe, albo widzisz je nieostro – zaczniesz przymrużać oczy, co nie będzie dobrze wyglądać. Dostosuj – albo poproś o dostosowanie – rozmiaru i prędkości.
I ważne: pokaż że żyjesz. czytanie z promptera nie oznacza, że nie możesz oderwać od niego oczu! Ludzie zazwyczaj niepokoją się, gdy ostro wbijasz w nich wzrok. Jeśli podczas wystąpień na żywo gestykulujesz, a podczas nagrania twoje ręce znajdują się w kadrze – gestykuluj. Tylko postaraj się za bardzo nie bujać – przód i tył to utrata ostrości, boki to często ucieczka z pola widzenia kamery.
Bonusowy tip: planuj takie nagrania na rano, po pierwszych telefonach i drugiej kawie, przed bieżączką i twardym biznesem. Po całym dniu pracy zmęczenie słychać w głosie i widać na twarzy, niezależnie od makijażu!


